Ja żyję. Tylko padam na nos.
Przez 4 pracujące dni w tygodniu wracam do domu o nieludzkich godzinach, a w weekendy nie mam siły na nic. Ale jeszcze tylko dwa tygodnie i mój plan zajęć powinien się poprawić.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz