21.8.11
20.8.11
Ten gorszy dzień
Po wlewie ze sterydów jestem nadczłowiekiem. Nie muszę spać. Mogę robić wszystko. Nic mnie nie boli. Mam świetny humor. Tryskam entuzjazmem. Jestem fantastyczna, najlepsza, najmądrzejsza i najpiękniejsza. Uwielbiam siebie na sterydach.
Kilka dni później chemia ze mnie schodzi i uchodzi powietrze. Znów czuję się źle, nie mam sił nawet myśleć, wszystko mnie potwornie drażni. Łapię doły-giganty. Nic mnie nie cieszy, albo prawie nic. Jestem jak przekłuty balonik. I muszę to przetrzymać, dopóki nie wrócę do równowagi. Nie cierpię tego zjazdu, nienawidzę.
Dziś nie jest dzień nadczłowieka.
Kilka dni później chemia ze mnie schodzi i uchodzi powietrze. Znów czuję się źle, nie mam sił nawet myśleć, wszystko mnie potwornie drażni. Łapię doły-giganty. Nic mnie nie cieszy, albo prawie nic. Jestem jak przekłuty balonik. I muszę to przetrzymać, dopóki nie wrócę do równowagi. Nie cierpię tego zjazdu, nienawidzę.
Dziś nie jest dzień nadczłowieka.
17.8.11
16.8.11
Życzenia dla K.
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.
I życzę Ci, żeby nasze plany się nie powiodły.
I jeszcze:
Wesołego Końca Świata
i Szczęśliwego Nowego Dołka Psychicznego!
I życzę Ci, żeby nasze plany się nie powiodły.
I jeszcze:
Wesołego Końca Świata
i Szczęśliwego Nowego Dołka Psychicznego!
14.8.11
Co można zobaczyć w drodze do pracy
13.8.11
Gra
Cofasz się o trzy pola.
Niektóre plany trzeba odłożyć na później, inne przesuwają się na całkiem nieokreśloną przyszłość. I znowu nie wiem, co będzie dalej. Nie wiem, ile czasu będzie potrzeba, żeby te trzy pola znów przejść i żeby wrócić tu, gdzie byłam. Nie wiem, kiedy wreszcie przebrnę przez ten kawałek planszy.
Ale wiem, że dam radę.
Cofam się o trzy pola. Ale pionek nadal jest w grze.
Niektóre plany trzeba odłożyć na później, inne przesuwają się na całkiem nieokreśloną przyszłość. I znowu nie wiem, co będzie dalej. Nie wiem, ile czasu będzie potrzeba, żeby te trzy pola znów przejść i żeby wrócić tu, gdzie byłam. Nie wiem, kiedy wreszcie przebrnę przez ten kawałek planszy.
Ale wiem, że dam radę.
Cofam się o trzy pola. Ale pionek nadal jest w grze.
8.8.11
1.8.11
Jak się zakręcić, czyli szpilka na języku
Zastanowiła mnie dziś jedna rzecz.
Skoro nie podobają mi się założenia "rodzicielstwa bliskości" (w sensie, że nie chciałabym tego stosować u siebie, bo mi nie odpowiada) i nie praktykuję "rodzicielstwa bliskości", to co z tego wynika? Że stosuję na dziecku rodzicielstwo oddalenia? odrzucenia? dalekości? czy jak jeszcze?
To niesamowite, co można sobie albo komuś zrobić - słowem. Jak można powiedzieć paskudne rzeczy, nie mówiąc prawie nic.
Zaczęłam dziś czytać książkę, która mnie na razie zachwyciła - chyba jest o mnie. :) Polecam ją posiadacz(k)om małych dzieci. Moje skojarzenia ze słowem "mop" już nigdy nie będą takie same...
Skoro nie podobają mi się założenia "rodzicielstwa bliskości" (w sensie, że nie chciałabym tego stosować u siebie, bo mi nie odpowiada) i nie praktykuję "rodzicielstwa bliskości", to co z tego wynika? Że stosuję na dziecku rodzicielstwo oddalenia? odrzucenia? dalekości? czy jak jeszcze?
To niesamowite, co można sobie albo komuś zrobić - słowem. Jak można powiedzieć paskudne rzeczy, nie mówiąc prawie nic.
Zaczęłam dziś czytać książkę, która mnie na razie zachwyciła - chyba jest o mnie. :) Polecam ją posiadacz(k)om małych dzieci. Moje skojarzenia ze słowem "mop" już nigdy nie będą takie same...
Subskrybuj:
Posty (Atom)